Białowieskie podróżowanie

Jeszcze jeden białowieski, carski dworzec kolejowy 🙂

• 

Wygląda na to, że będąc w najbardziej zalesionym, zielonym, obfitującym w różne zwierzęta żyjące na wolności miejscu w Polsce, zamiast podziwiać przyrodę, ja podziwiam dworce kolejowe sprzed kilkudziesięciu lat 🙂

• 

Nic bardziej mylnego.

Większość czasu spędzałam spacerując w pięknych lasach puszczy białowieskiej, podziwiając i zachwycając się ich pięknem i różnorodnością. To się nigdy nie zmieni, priorytetem jest dla mnie natura i przyroda i to właśnie nią będę zawsze zachwycać się najbardziej !

Z tego powodu uważam, że Białowieża i jej mieszkańcy są szczęściarzami 🙂

• 

Miasto wtapia się i współgra z klimatem puszczy. Nic nie jest tam przypadkowe. Ulice wiją się w kierunku lasu, jakby zapraszały do odwiedzenia go.

Nawet wspomniany przeze mnie dworzec pasuje jak ulał do tego miejsca.

• 

Jest to drewniany dworzec kolejowy nazywany „Białowieża Towarowa”, wybudowany w 1903r. Funkcjonował w czasach carów Rosji, a linia służyła przede wszystkim do przyjazdu zaproszonych gości na uroczyste polowania.

Białowieska kolej funkcjonowała przez blisko sto lat. W 1986 r. budynek dworca kolejowego został wpisany do rejestru zabytków.

Obecnie dworzec Białowieża Towarowa mieści Restaurację Carską, bardzo klimatyczną, z ciekawym menu i sączącą się cichutko rosyjską muzyką. Niesamowite wrażenie 🙂

• 

Same tory wyglądają bardzo urokliwie, bowiem pojawiają się nagle z za zakrętu na skraju puszczy, prowadząc dalej wśród drzew, aby można było cieszyć się urokami pięknej Puszczy Białowieskiej.

• 

• 

• 

Najciekawsze jest to, że jadąc w jakieś miejsce, wyrabiamy sobie opinie o nim i teoretycznie wiemy czego się spodziewać.

Tymczasem często czekają nas tam różne niespodzianki 🙂

• 

I znów, będąc w tym niesamowitym miejscu przeniosłam się w czasy carskiej Rosji, zobaczyłam przybywających na polowania w puszczy, i po nim biesiadujących gości.

Cóż za przedziwne deja vu 🙂

•