Wiosenna gra w kolory

Wiem, wiem, ja tu wyskakuję z kolorami na wiosnę, a za oknem wiosna dopiero nieśmiało próbuje wkroczyć. Mamy ledwo drugi ciepły dzień, ale nie da się ukryć, że wszyscy tęsknimy już za za żółtym kolorem słońca, niebieskim nieba, różowo-czerwonym zachodu słońca. Te kolory mamy w pamięci z poprzedniego roku, przytłoczyła nas jak zwykle jesień i zawsze za długa zima. Wczesną jesienią jeszcze ulica jest barwna, jakby z rozpędu ubieramy się kolorowo, lecz kolejne miesiące, bez słońca i coraz zimniejsze, pozbawiają wszystkich chęci do kolorowego ubierania. To widać na ulicach i w centrach handlowych. Króluje czerń, brązy i szarości. Osobiście nic nie mam przeciwko tym kolorom, ale chyba każdy przyzna że barwy nas uszczęśliwiają. Powodują, że się uśmiechamy, twarz promienieje, cera się rozświetla.

Ubiegły rok należał do koloru marsala (od razu odpowiedź na pytanie panów – tak, istnieje taki kolor! 🙂 ). Przewijał się przez wszystkie wybiegi, wiele się o nim mówiło. Wyszedł również na ulice. Osobiście mi nie bardzo przypadł do gustu, choć nosiłam go w formie dodatków, łącząc np. z szarym. Z ciekawostek – wiedzieliście, że marsala pochodzi od nazwy włoskiego wina?

Beyonce/Naomi Watts/Blake Lively/Taylor Swift/źródło: www.pinterest.com

Beyonce/Naomi Watts/Blake Lively/Taylor Swift/źródło: www.pinterest.com

Kolory 2016r. na wiosnę i lato to przede wszystkim: brudny róż, nasycony brzoskwiniowy, fuksja, liliowy, jaskrawy zielony, przygaszony żółty. Najwyraźniejszym kolorem sezonu jest niebieski – od głębokiego indygo, przez ciemny turkus aż po morskie i pastelowe odcienie.

trendy wiosna/lato 2016; źródło: fashionista.com

trendy wiosna/lato 2016; źródło: fashionista.com

Wiedząc co preferują projektanci, pozostaje nam wybrać coś dla siebie. Mam na myśli nasz typ urody. Nie wszystkie barwy nam pasują. Mogą wręcz przynieść więcej szkody niż poprawy naszego wyglądu. I tak, jeżeli nie pasuje nam np. kolor liliowy lub wręcz źle w nim wyglądamy, wystarczy dobrać dodatki w tym kolorze. Baza natomiast niech będzie w naszym ulubionym, w którym się dobrze czujemy. Proponuję moją metodę dojścia do koloru, w którym dobrze wyglądam, a tym samym dobrze się czuję. Oglądam stylizację co do których mam wątpliwości na zdjęciach. Można wówczas stwierdzić, czy się sobie podobamy. Przyznaję, to na początku jest krępujące – fotografowanie siebie w lustrze, ale z czasem dostrzeżecie, że to działa!

Oczywiście najlepszą metodą jest pomoc stylistki lub kogoś z fachowym spojrzeniem na temat i naszą sylwetkę. Można również doczytać w gazetach jakim typem urody jesteśmy (wiosna, lato, jesień, zima), porównać i eksperymentować w kolorach. Może poniższy diagram ze strony Style yourself confident stanie się dla Was pomocny.

paleta kolorów/źródło:www.style-yourself-confident.com

paleta kolorów/źródło:www.style-yourself-confident.com

Miałam okazję w ubiegłym tygodniu uczestniczyć w evencie – dzień ze stylistką w Top Secret. Trzeba przyznać, że marka świetnie odczytała trendy i zaproponowała kolekcję „Moda Top Secret for Avanti”. Wszystkie propozycje są  energetyczne: pomarańczowy, fuksja połączona z bladym różem oraz wszelkie kombinacje tych kolorów. Przyznaję, że wygląda to bardzo radośnie i zachęcająco. Natomiast propozycja w kolorze niebieskim indygo… Wow! To jest mój typ. Bardzo dobrze się w nim czuję. Po prostu przymierzyłam i polubiłam. Garnitur jaki wybrałam na event jest drugim jaki zakupiłam w Top Secret. Pierwszy, w kolorze czerwonym, prezentowałam przy okazji wpisu świątecznego (TU). Niebieski jest w tym samym fasonie jak poprzedni, więc się nie wahałam. Z kolekcji dobrać można bluzki, sukienki w równie energetycznych kolorach – czerwień, pomarańcz, niebieski, których ceny wahają się od 69,99zł do 199,99zł, w zależności od części garderoby.

Dla osób, które nie mają czasu buszować po sklepach – polecam stronę kolekcji TU

O samym evencie…

Top Secret zaproponował swoim klientom profesjonalną poradę stylistki, która miała głównie na celu dobór do typu urody kolorystycznych propozycji z kolekcji firmy. Tego dnia było dość zimno, zatem odwiedzający wchodzili do sklepu ubrani „na zimowo”, często w kolorach jakie są preferowane w tym okresie – ciemne, szarawe. Fajnie było obserwować metamorfozy jakich dokonywała zaproszona do salonu stylistka Pani Kasia Ziomek z „Wizerunek w kolorach„. Klienci mogli spojrzeć na siebie przez pryzmat fachowego doradcy. Przymierzając kolorowe ubrania, ludzie uśmiechali się, widząc siebie w wiosennych stylizacjach. Myślę, że porady Pani Kasi były równie pomocne na przyszłość, przy okazji kolejnych zakupów. Osoby, które zdecydowały się mierzyć wybrane rzeczy z kolekcji, miały nie lada dylemat. Wybór był duży. Nieodzowne okazało się też męskie oko i czynny udział w doradztwie mężczyzny – przedstawiciela Top Secret, właściciela salonu w Wałczu Zenona Sereja.

W mojej opinii podobnym inicjatywom powinno się tylko przyklasnąć. Większość z nas nie ma okazji korzystać z profesjonalnych porad stylistów – bo ich po prostu w pobliżu nie ma, bądź zwyczajnie nas na to nie stać. Choć wstydliwość też nie jest bez znaczenia. Poniżej krótka fotorelacja z wydarzenia. Cieszę się, że mogłam towarzyszyć Paniom Kasi, Asi i Gabrysi 🙂 oraz Panu Zenonowi, obserwować metamorfozy i dołożyć jeszcze swoją cegiełkę do wydarzenia. Oby nie ostatni raz! A obiecuję, ze następnym razem informację o podobnym evencie umieszczę wcześniej na swoim profilu, żeby Was zaprosić.

Wiosenna gra w kolory

Wiosenna gra w kolory

Wiosenna gra w kolory

Wiosenna gra w kolory

Wiosenna gra w kolory

Wiosenna gra w kolory

Wiosenna gra w kolory

Wiosenna gra w kolory

Wiosenna gra w kolory

Wiosenna gra w kolory

Wiosenna gra w kolory

Wiosenna gra w kolory

Wiosenna gra w kolory

8 komentarzy

  • M&MK Fashion

    Pieknie, az chcialoby sie tam byc … pozdrawiamy serdecznie <3 🙂

    • TelizLook

      Byłoby wesoło 🙂 Następnym razem zapraszam ! Pozdrawiam

  • Teresa

    Kolorowo i wesoło. Fajnie, że przybliżyłaś wiosenne trendy.

    • TelizLook

      Rzeczywiście wiosenne propozycje są kolorowe. Można eksperymentować 🙂 Pozdrawiam

  • misskitin

    Uwielbiam Top Secret! Kiedyś nie przepadałam za ich ubraniami, ale obecnie w każdej kolekcji znajduję coś dla siebie 🙂 Słyszałam o tym evencie ze stylistką i myślę, że to bardzo fajna inicjatywa 🙂 Zazdroszczę możliwości uczestnictwa w takim wydarzenie i jednocześnie bardzo się cieszę, że widzę blogerkę z Piły 🙂 Świetnie Pani wygląda, a kobaltowy garnitur jest idealny dla Pani! Też już się nie mogę doczekać wiosny i możliwości noszenia tych wszystkich kolorowych ubrań choć stonowane kolory też bardzo lubię. Najbardziej dobijająca jest ta szarówa za oknem i taka ponura senna aura, ale z tego co widziałam ma to się wkrótce zmienić 🙂

    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w wolnej chwili na mojego skromnego bloga 🙂

    • TelizLook

      Miło mi poznać Cię, choć narazie wirtualnie 🙂 Też mi się podoba najnowsza kolekcja Top Secret, jest kolorowa i taka energetyczna, w sam raz na rozruszanie po zimie. Lubię kolory, staram się przełamywać nimi czerń i szarości. Sprawiają, że nastrój się poprawia i lepiej wyglądamy 🙂 Mam nadzieję, że będą jeszcze organizowane tego typu eventy, więc warto skorzystać. Pozdrawiam i oczywiścię odwiedzę Twojego bloga 🙂

  • Żółty | TelizLook
    28 marca 2016 - 13:55
  • Żółty | TelizLook
    28 marca 2016 - 14:21

Zostaw komentarz