Wyglądając wiosny

Wyglądając wiosny

Wybrałam się na dłuugi spacer 🙂

Każdego roku o tej porze, nie mogę doczekać się pierwszych oznak wiosny, które pomogą mi przetrwać ten trudny czas 🙂

Też tak macie?

Powiem więcej, czas ten coraz bardziej mi się dłuży, tak jakby zima z każdym rokiem była dłuższa.

Myślę, że powód jest zgoła inny. Pomimo różnych tez o ociepleniu, oziębieniu, czy czym tam jeszcze, ja coraz bardziej lubię ciepłe klimaty 🙂 Czekam więc na pierwsze krokusy, śpiewy ptaków oraz pierwsze ciepłe promyki słońca.

Niestety, jeszcze nie tym razem 🙁

Pokażę Wam zdjęcia z mojego zimowego spaceru, a przyznacie, że zima, mimo wszystko, jest piękna 🙂

Wyglądając wiosny

Wyglądając wiosny

Wyglądając wiosny

Wyglądając wiosny

Uciekając od miejskiego hałasu i smogu, miałam rekompensatę w postaci pięknych widoków, choć z … trzaskającym mrozem i przenikliwym wiatrem. Warto było, choć … muszę Was zmartwić, wiosny nie widać 🙁

Wyglądając wiosny

Tonacja barw była chłodna jak temperatura, musiałam więc coś zrobić, aby było mnie widać 🙂 Czerwony, zabawny sweter, który noszę tej zimy, spowodował, że nie „zlałam” się z tłem (dobrze, że nie spotkaliśmy żubrów 🙂 byłabym łatwym celem )

Wyglądając wiosny

Wyglądając wiosny

Wyglądając wiosny

Co mam na sobie :

sztuczne futerko z szafy 🙂

sweter  Vila

spodnie  Object

czapka Vila

buty Vila 🙂

Wyglądając wiosny

Wyglądając wiosny

Wyglądając wiosny