Chrissi, Karaiby na Krecie

Jest takie miejsce na Krecie, które… wcale nie kojarzy się z Kretą 🙂

Trzeba co prawda włożyć trochę wysiłku, aby do niego dotrzeć, ale zapewniam Was, warto 🙂 🙂 🙂

Wyspa Chrissi, bo o niej mówię, znajduje się na południowym wschodzie Krety, nie jest duża, ma około 5 km długości i 1 km szerokości.  Dzieli ją od Krety jedynie 15 km, a można się na nią dostać statkiem wycieczkowym.

Jest niezamieszkała, a turyści bezwzględnie muszą ją opuścić ostatnim statkiem. To powoduje, że otacza ją aura tajemniczości 🙂

Gdy usłyszałam, że krajobraz jaki można tam oglądać, różni się od tego na Krecie, postanowiłam ją odwiedzić. Jak powiedziałam, dopływa się tam statkiem, dzięki czemu można podziwiać niesamowite widoki, degustując na nim przysmaki kulinarne 🙂

Samą wyspę można porównać do ogromnej plaży, otoczonej wodą o niesamowitych kolorach.  Mówię, kolorach, bo trudno określić jednym, znajdującą się tam wodę. Odcienie są od ciemnego niebieskiego, przez jasny błękit, po wszelkie tonacje zieleni, ze szmaragdowym włącznie 🙂 przypominające Karaiby 🙂

Brzmi niesamowicie, a wygląda jeszcze lepiej 🙂

„Chrissi” znaczy złota, to znaczy, że piasek jest właśnie tego koloru 🙂 drobniutki, a kolorem przypomina ten szlachetny kruszec.

Najpiękniejsza plaża znajduje ok. kilometra od przystani i nosi nazwę Golden Beach, trzeba do niej dojść na pieszo pokonując piasek i upał 🙂

Z daleka widać, że będzie to inne plażowanie, w innej scenerii niż na Krecie .

Wychodząc na otwartą przestrzeń, rozpościera się niesamowity, „karaibski” widok. Przede wszystkim kolory wody i piasku, oraz „wystrój” w postaci parasoli i leżaków.

Oprócz wody, piasku, znajduje się tam tylko latarnia morska, kaplica oraz jedna tawerna przy plaży i … to wszystko. Nie ma hoteli, kawiarni, gwaru wypoczywających ludzi, jaki panuje w innych turystycznych miejscach.

Przyznajcie więc, że jest to dziewiczy teren, jaki w dzisiejszych, skomercjalizowanych czasach, trudno zobaczyć 🙂

Niewątpliwą atrakcją jest największy w Europie, wpleciony w ten krajobraz naturalnie uformowany las cedrowy, znajdujący się w głębi wyspy.  Drzewa tam rosnące mają od 200 do 300 lat i osiągają wysokość do 10 m. Ich kształty, natomiast mogą przywołać różne skojarzenia.

Wrażenia niesamowite 🙂

Dzięki tym walorom wyspa została objęta ochroną programu  Natura 2000.

Tak Was zachęcam do odwiedzenia wyspy Chrissi, choć … nie wiem czy słusznie, ponieważ jak wszyscy tam pojadą to …przestanie być już dziewiczą 🙁

2 komentarze

  • barbara

    Cudne widoki i Ty na ich tle…serdecznie pozdrawiam…

    • TelizLook

      Rzeczywiście, te widoki są przepiękne, chętnie po powrocie do nich wracam, i o to przecież chodzi 🙂 Dziękuję za miłe słowa 🙂 Pozdrawiam cieplutko 🙂

Zostaw komentarz