Nadmorskie Tango

Jedną z moich pasji od 10 lat jest taniec towarzyski, który traktuję jako hobby. Spotykamy się w zaprzyjaźnionej grupie tanecznej raz w tygodniu i ćwiczymy. Różne tańce – walc, cha cha, quickstep, jive, samba czy rumba. Zaznaczam, że jesteśmy amatorami, a robimy to głównie dla przyjemności. Tym bardziej, że po tylu latach fajnie się zgraliśmy i poza salą taneczną lubimy spędzać ze sobą czas. Bywa, że organizujemy i wyjeżdżamy sobie wspólnie na warsztaty taneczne – trochę się podszkolić, ale przy okazji zabawić :). Tak było też wiosną tego roku. Tematem przewodnim było tango. Taniec piękny, w bliskim kontakcie, czasem agresywny, ale bardzo trudny. Oprócz uczenia się kroków próbowaliśmy odnależć atmosferę prawdziwego tanga, jego zmysłowy charakter.

Warsztaty odbywały się w nadmorskiej miejscowości. Dzięki temu była okazja do spacerów nad wodą i w lesie. Wypoczynek okazał się pełny. Wróciłam zrelaksowana naładowana pozytywną energią. O tańcu na pewno będę dużo pisać!

1 Komentarz

  • Morze w rytmie boogie woogie | TelizLook
    24 maja 2016 - 17:06

Zostaw komentarz