Paski. Zawsze w modzie…

Nie byłam wielką zwolenniczką pasków ani poziomych ani pionowych, ale tym razem zaszalałam i sprawiłam sobie trzy różne wersje właściwie tego samego stroju.

Wczesnowiosenna stylizacja z sukienką Vila w paski

Wczesnowiosenna stylizacja z sukienką Vila w paski

Początkowo to tkanina z jakiej była uszyta zadecydowała o moim wyborze. Była to dzianina bardzo miła w dotyku z lekkim włoskiem, która się okazała ciepła i wygodna w noszeniu.

Ten sam materiał w wersji tuniki

Ten sam materiał w wersji tuniki


Co mam na sobie?
Kurtka - Vila
Sukienka/tunika/garsonka - Vila

Najpierw kupiłam sukienkę i wbrew temu co napisałam na początku, bardzo dobrze się w niej czułam, Więc gdy zobaczyłam kolejne „wcielenie” tej dzianiny, natychmiast kupiłam. W ten sposób stałam się posiadaczką tuniki i kompletu: spódnicy i sweterka. Nie ukrywam, że zimą i wczesną wiosną bardzo często można było zobaczyć mnie tak ubraną. Pomysł na takie stylizacje okazał się strzałem w dziesiątkę. Chyba polubiłam paski.

Na spacerze...

Na spacerze…

Przypadkowo dobrany komin

Przypadkowo dobrany komin

2 komentarze

  • Tess.

    Bardzo podobają mi się oba zestawy, zestaw ze spódnicą świetny.
    Długość spódnicy świetnie się sprawdziła przy paskach.
    Wyglądasz bardzo ładnie.
    Pozdrawiam____Tess.

    • TelizLook

      Najbardziej byłam zdziwiona tym, że to niby poprzeczne paski, a nie poszerzają , wręcz przeciwnie 🙂 Warto więc czasami poeksperymentować, a efekty mogą nas zaskoczyć. Pozdrawiam

Zostaw komentarz