W czym chodziłyście do pracy latem? Moim odkryciem były kolorowe garnitury z przewiewnych materiałów. Wybierałam również te w kolorowe kwiaty, z cienkiego jedwabiu lub bawełny z lycrą. Był to mój sposób na uniwersalność stroju, czułam się wygodnie i jednocześnie elegancko, a więc tak jak lubię 🙂
Męski garnitur oswoiły w latach trzydziestych XX wieku, takie sławy jak Marlena Dietrich, Greta Garbo czy Coco Chanel. Każda z nich nosiła go w sobie właściwy sposób. Ale dla każdej z nich stał się znakiem rozpoznawczym. Garnitur z tamtych czasów noszony był po męsku, z kamizelką, krawatem i męskimi butami. Spodnie były szerokie, z wysokim stanem. Przeciwwagą były kobiece fryzury i mocno umalowane usta. Całość była mocno wyemancypowana. Ja choć lubię tweedowe garnitury zimą, to jednak moim numerem jeden są letnie, pastelowe. Myślę, że jest to również propozycja do pracy, gdzie obowiązuje dress code lub bardziej oficjalne sytuacje. Wybierając kolorowy lub w kwiaty nadajemy mu lekkości. Sprawdzi się wówczas do pracy ale również na co dzień, i ja tak go wykorzystywałam tego lata.
Garnitury lubiłam kiedyś, lubię i dziś. Kiedyś traktowałam je bardziej zachowawczo, dziś lubię eksperymentować. Zmieniły się moje upodobania stałam się bardziej odważna. Wyraża się to w np. w kolorze lub w fasonie 🙂
Co mam na sobie:
zestaw „zielony” : garnitur Object
top Gatta
buty Rieker
torba Venezzia
zestaw „brzoskwiniowy” garnitur Object
bluzka Object
buty Baldaccini
torba Vila
Garnitur możemy nosić w tradycyjny sposób, z białą koszulą. W zawodowych sytuacjach jest to obowiązujący standard. Jeśli możemy pozwolić sobie na mniej oficjalną wersję, polecam t- shirt, top lub koronkowa bluzkę. Ja wybrałam biały top, natomiast dodatki dobrałam w tonacji kolorystycznej do całości. Oczywiście może być wersja monochromatyczna, łącznie z butami i torebką. Tak wiec propozycji może być wiele.
Garnitury mogą być mniej lub bardziej męskie, ważne abyśmy się w nich dobrze czuły i miały świadomość że dobrze wyglądamy 🙂
Krystyna Bałakier
Bardzo twarzowe garnitury. Powinnaś częściej nosić je ze spódnicami, bo po co zakrywać takie zgrabne nogi. Pozdrawiam Cię serdecznie.
http://balakier-style.pl/
TelizLook
Dziękuję Ci bardzo. Pewnie dlatego, nawet podświadomie wiedziałam, że są dla mnie 🙂 Pozdrawiam
BabooshkaStyle
Tereska ślicznie Ci w obu, masz bardzo dobrą sylwetkę, więc każdy krój spodni Ci pasuje. Z butami na szpilce będzie jeszcze bardziej elegancko. Bardzo urosły Ci włosy, ładnie wyglądasz, kwitnąco, delikatne dodatki, super, pozdrawiam.
TelizLook
Dziękuję Ci bardzo, tyle miłych słów 🙂 W takim kroju spodni czuję się najlepiej, do tego płaskie buty są najwygodniejsze, ale oczywiście w szpilkach nogi są jeszcze dłuższe, wiec czasami warto się pomęczyć 🙂 Włosy od jakiegoś czasu zapuszczam, zobaczymy jak długo wytrzymam 🙂 Długie wydają mi się bardziej kobiece. Twoje są bardzo piękne, takie długie i gęste, wiec biorę przykład z Ciebie 🙂 Pozdrawiam Cię
Nieco Starsza Dziewczyna
Uwielbiam garnitury. W pracy wygląda się w nich elegancko i profesjonalnie 🙂
TelizLook
Też tak myślę, dlatego mam ich kilka wersji. Jest to wygodne, bo stanowi elegancką całość. Do tego odpowiednie dodatki i można biec do pracy 🙂 Pozdrawiam
stylowa40
Pięknie wyglądasz. Wszystko dopracowane w każdym calu. Bardzo mi się podoba.
TelizLook
Dziękuję bardzo. Garnitur stanowi niby całość, ale można eksperymentować z dodatkami. Pozdrawiam 🙂
Jagoda z Silveris
Świetne propozycje garniturów, zgodzę się z wcześniejszymi wypowiedziami- szpilki oraz spódnice są wskazane przy takiej figurze. Pozdrawiam ciepło.
TelizLook
Dziękuję bardzo. Szkoda, że zrobiło się już chłodno i trzeba je odłożyć do przyszłego roku. Przyznam, że paradoksalnie spódnice częściej noszę zimą. Lubię założyć do nich wysokie kozaki. Wydaje mi się, że wówczas nogi są jeszcze dłuższe 🙂 Pozdrawiam 🙂