Kto by przypuszczał, że ja, miłośniczka krótkich sukienek po raz kolejny pokażę Wam się w długiej 🙂 Stało się to za sprawą stylu boho, który zawładnął mną tego lata. Niekonwencjonalne podejście do mody, jakie obowiązuje w tym stylu, zainspirowało mnie.
Styl boho łączy pozornie niepasujące do siebie elementy stroju. Im bardziej ekstremalne połączenia, tym lepiej. Ja oczywiście zachowałam umiar i bardzo nie zaszalałam 🙂 choć bardzo podoba mi się połączenie elegancji z nonszalancją.
Próbuję zaadaptować najważniejsze elementy tego stylu do swoich stylizacji. Decydująca jest tu swoboda i wygoda, wynikająca przede wszystkim z luźnych fasonów i delikatnych zwiewnych tkanin. Podobają mi się kolory ziemi, jakie są tam charakterystyczne i etniczne wzory. Choć moja sukienka tym razem miała intensywny zielony kolor (podobno nie mój 🙂 ) świetnie się w nim czułam. Powodem pewnie była również delikatna, cieniutka satyna z której była uszyta, oraz luźny, opływający ciało fason. Niebagatelna rolę w stylu boho odgrywają dodatki i biżuteria, które są duże i widoczne. Włosy najlepiej długie, niedbale związane. Wszystko to razem wzięte ma dać poczucie wolności i swobody.
Co mam na sobie :
sukienka Vila
buty na koturnie Lan-Kars
chustka- Milanówek
okulary Ray-Ban
biżuteria Apart – naszyjnik złote piórko („świeży” prezent od męża 🙂 )
branzoletka z bursztynów
torebka sznurkowa (kupiona kiedyś na bazarze )
Styl boho utrzymuje się w czołówce letnich stylów od kilku sezonów. W tym roku promują go w swoich kolekcjach najwięksi projektanci mody, tacy jak Gucci czy Diane Von Furstenberg. Jednak królową tego stylu jest Mariella Burani, ktora jak sama mówi łączy w jedno ubrania grzecznych dziewczynek z dobrych domów z ubraniami kobiet pracujących w polu. Używa miękkich i lejących tkanin takich jak jedwab i satyna, przełamane koronką. Oczywiście mnóstwo jest w projektach falban i błyszczących elementów. Oglądając jej kolekcje można stwierdzić, że świetnie to robi, bo stroje są awangardowe, jednocześnie kobiece a czasami wręcz zmysłowe.
Zwolenników ma również wśród celebrytów jak Kate Moss czy Sienna Miler.
Styl boho jest przede wszystkim jednak stylem ulicznym. Widać na ulicach młode dziewczyny i kobiety, które świetnie sobie z nim radzą, komponując strój według własnego uznania. Używają tylko jednego elementu stylu (czasami nieświadomie 🙂 ) torby z frędzlami, dużych kolczyków czy długiej spódnicy z falbanami, które są dodatkiem do klasycznej całości. Taki mix może być bardzo ciekawy. A o to przecież chodzi 🙂
Teresa
Nie pozostawiasz mi szans, bym mogła cokolwiek skrytykować. Ciekawy opis stylu boho. Nawet jeżeli go stosowałam, to nie wiedzialam, że tak się nazywa. Kiecka ekstra i świetnie w niej wygladasz.
I tak coś mi się wydaje, że morze to Bałtyk, na dodatek w Dźwirzynie.
Pozdrawiam T.
TelizLook
Dziękuję, jesteś bardzo miła 🙂 Boho można stosować na wiele sposobów, i to mi się podoba. Liczą się dodatki. Fajny jest luz, jaki się uzyskuje. Sukienka rzeczywiście jest fajna, dobrze się w niej czułam. Kiedyś długa, kojarzyła się z niebywałą elegancją, a teraz można ubrać kiedy się tylko ma ochotę. I to jest fajne 🙂
Trafnie rozpoznałaś Dźwirzyno 🙂 Nasze ulubione miejsce nad morzem 🙂
Pozdrawiam
stylowa40
Piękna sukienka, prezentujesz się w niej rewelacyjnie . Ja też rzadko chodzę w długich, ale kupiłam ostatnio i mam zamiar pokazać na blogu.
TelizLook
Dziękuję bardzo. Sukienka wydawałaby się elegancka z powodu satyny, z której jest wykonana, a mimo to świetnie sprawdza się w mniej oficjalnych okazjach, czyli na ulicę 🙂 Pomimo, że wolę krótkie sukienki, w tej czułam się równie dobrze.
Ciekawa jestem Twojej propozycji 🙂 Na pewno odwiedzę!
Pozdrawiam
Tess.
Wiesz, że lubię Twoje stylizacje. Tę też lubię, bo boho i hippie nie jest mi obce.
Ładnie wyglądasz, jak zwykle interesująco.
____Tess.
TelizLook
Dziękuję bardzo, cieszę się , że moje pomysły Ci się podobają 🙂 A ten luz jaki dają te style jest naprawdę fajny. Pozdrawiam
Tara
Lubię latem długie kiecki!!!
Twoja jest piękna i na dodatek w moich ulubionych barwach:))
Też lubię ten styl… Taki luz i powiew wiatru we włosach!:))
TelizLook
Zawsze myślałam, że lato, gorąco, więc krótka sukienka jest najlepsza. W tym roku zakochałam się w długich 🙂 może dlatego, że materiał z jakich są uszyte jest delikatny i zwiewny. Nie jest więc wbrew pozorom gorąco i … jak się wygląda 🙂
Najbardziej lubię w kolorze białym i delikatnych pastelach, ale masz rację, ten kolor jest piękny 🙂