Letnie, szerokie spodnie

Tak się zarzekałam, że nie polubię szerokich spodni, a tymczasem po raz kolejny mam je na sobie i znowu mi się podobają 🙂

Nie wiem, czy powodem jest sugestia projektantów i stylistów, że są modne, a rurki należy odłożyć na półkę i niech czekają na lepsze czasy, czy też zmiana zaszła w moim indywidualnym spojrzeniu na dotychczasowe „spodniowe” stylizacje.

Faktem jest, że coraz częściej, również w codziennych zestawach, zakładam szerokie spodnie.

Zobaczymy, jak długo potrwa moja fascynacja nimi 🙂

Z pewnością sprzyja temu wakacyjny luz i swoboda, jaka panuje o tej porze roku. Poza tym są one wygodne, świetnie nadają się na wakacyjny wyjazd.

Tak było tym razem. Mój kolejny, krótki wypad nad morze, był raczej w charakterze „spacerowym”. Nie było zbyt ciepło (jak to często bywa nad naszym morzem), więc mój wybór padł właśnie na ten komplet z energetyczną bomberką.

Co mam na sobie:

komplet z szerokimi spodniami  –  Vila

bomberka  –  Object

buty  –  moja pamiątka z Włoch  –  Galapagos

okulary  –  Michael Kors

Moje spodnie występują w komplecie z topem o takim samym wzorze, dzięki czemu całość wygląda jak kombinezon.

Bomberki dalej są chętnie noszone. Moja, typowo letnia, w energetycznym, żółtym kolorze, doskonale pasowała do mojego kompletu

Tak więc pomimo, że nie było za wiele słońca tego dnia, to dodałam go sobie energetyczną, typowo lenią stylizacją.

 

4 komentarze

  • Teresa

    Jest nowy post. Cieszę się?!
    Ładna stylizacja. Ciekawy pomysł na bluzkę z tego samego materiału. Oglądając najpierw zdjęcia byłam pewna, że to kombinezon.
    Szerokie spodnie super, kiedyś takie uwielbiałam, ale póki co trudno mi do nich wrócić.

    • TelizLook

      Dziękuję Ci serdecznie, że tak mi kibicujesz 🙂 Aż chce mi się pisać i czekać jak skomentujesz 🙂
      Będę Cię przekonywać do szerokich spodni, byłoby Ci ładnie 🙂 Wbrew pozorom pasują prawie każdemu, a Tobie na 100 proc. 🙂
      Pozdrawiam 🙂

  • barbara

    Świetne spodnie, super w nich wyglądasz…serdecznie pozdrawiam…

    • TelizLook

      No cóż, pokochałam je tego lata 🙂 Pozdrawiam 🙂

Zostaw komentarz