Dzień się budzi

Dzień Dobry 🙂

Zdradzę Wam jak zaczynam każdy dzień, no … może prawie każdy 🙂

I nie będzie to filiżanka kawy, lecz szklanka wody mineralnej z 1/2 cytryny, a potem … pół godziny obcowania z naturą sam na sam 🙂

Opowiadałam Wam, że jedną z moich ulubionych aktywności fizycznych jest nordig walking  TU , uwielbiam też taniec  TU ,  TU   , jogę (z pewnością o tym napiszę 🙂 ) ale niezaprzeczalnie na dobry początek dnia świetny jest poranny rozruch. Mówię rozruch, bo to co ja robię to nie jest typowy jogging, ponieważ trwa krótko i jest z przerwą na wykonanie kilku najprostszych asan znanych mi z zajęć jogi. Zgodnie z zaleceniami mojej instruktorki, staram się codziennie rano „poruszyć” wszystkie moje stawy.

Jogging może uprawiać praktycznie każdy. Jest to nic innego jak trucht, lub bieg w wolnym tempie. Biega się na luzie, raczej dla przyjemności. Efekty jakie uzyskujemy wykonując regularny jogging, to smukła sylwetka i wzmocnienie układu odpornościowego. Ponadto, przyspiesza on spalanie kalorii, pozytywnie oddziałuje na układ oddechowy i krwionośny oraz działa jako naturalny antydepresant 🙂 To tylko niektóre korzyści uprawiania tej aktywności fizycznej. Być może dlatego jest uprawiany przez tak wielu 🙂

Całość porannego joggingu zabiera mi ok. 1/2 godziny (więc nie ma tu usprawiedliwienia brak czasu), pokonuję dystans ok. 1 km. Bardziej chodzi mi o „złapanie” endorfin i pozytywnej energii na cały dzień 🙂 Oczywiście „poruszone” ciało jest sprawniejsze, od rana następuje dotlenienie mózgu, więc w pracy również lepiej się czuję 🙂

Co mam na sobie:

leginsy i top  –  4 F

kurteczka  –  4 F

buty  –  Skechers

Oczywiście nie bez znaczenia jest odpowiednio dopasowane sportowe ubranie. Najważniejsza jest wygoda, oddychający materiał, wchłaniający pot; to powoduje, że czujemy się komfortowo podczas ćwiczeń. Siateczkowe wstawki stanowią dodatkowe, niezaprzeczalne walory.

Nie byłabym sobą, żebym nie zwracała uwagi na wygląd mojego stroju 🙂 oraz jak na mnie „leży”. Staram się o odpowiedni dobór koloru i fason idealny dla mnie.

Zazwyczaj po takim rozruchu wracam do domu, szybki prysznic i do pracy. Ale nie tym razem 🙂

Ponieważ był piękny, słoneczny dzień, ja miałam czas, poranny jogging przedłużył się o … poranną kawę z moim fotografem R 🙂 … również na świeżym powietrzu 🙂

Szkoda, że tak mało jest takich pięknych, pogodnych dni.